czwartek, 22 października 2015

Motyle tańczące



Dlaczego odleciały ode mnie motyle?
Pochowały się tak doskonale, bez śladu
Kiedyś nawet  zimą przy mnie były
Tańczyły walca nad głową  
W mrozie i chłodzie nie odstępowały na krok
A policzek muśnięty ich skrzydłami
Nabierał zdrowego rumieńca
To uczucie gorąca co w środku tak grzało
Nie wiem kiedy się ulotniło
Może gdy spałam?
Może gdy dzieckiem się zajmowałam?
Czy opuściły mnie już bezpowrotnie?
Czy poczuje jeszcze kiedyś szybkie bicie serca ?
Czy skrzydła motyla przytulą mnie w chłodną noc?
Pogładzą po głowie?
Może jeszcze kiedyś w ciszy usłyszę KOCHAM CIĘ.



niedziela, 18 października 2015

Muszla

Jestem muszlą wyciągniętą z morza,
co liczyła, że wnet do niego powróci
do głębin swoich ukochanych
że to tylko na chwilę
że tak  dla zabawy.

Nawet nie wiem jak to się stało,
że tak wyschłam na pieprz, 
już morzem nie pachnę, 
nawet gdy do ucha mnie przyłożysz
to już morza nie usłyszysz.
Cisza taka przerażająca tylko we mnie tkwi
już nie szumię - szkoda

I po co tak na tej półce sobie leżę?
Gdzie sens tego
kurz mnie tylko pokrywa
już nikt nie zwraca na mnie uwagi
ot pamiątka zwyczajna
teraz już taka pospolita
tysiące przecież takich.

Coś mnie  przytłacza
coś mnie przeraża
to nie mój świat
nie moje miejsce
jak uciec
kajdany miłości mocno trzymają
czuję, że wyschnę do reszty
a kiedyś przy okazji ktoś niechcący
może przez przypadek,
strąci mnie z tej półki sztywnej
i potłucze się na miliony kawałeczków.
Zmiotą mnie wówczas na szufelkę
bo sklejać przecież nie warto
wszystko teraz takie tanie
...
i wtedy na pewno
spocznę w przepaścistych, ciemnych głębinach
lecz już szumieć nigdy nie będę.