wtorek, 25 sierpnia 2015

Szarość


***

Wśród szarości i bieli wszystko takie samo
I wschody i zachody odróżnić tak trudno
Dzień od nocy kotarą oddzielone,
ciemną i ciężką bo z marzeń utkaną.
W słońce już spojrzeć można bez obaw,
Zobaczyć  chmury w szarości tak pulchne,
Tak miękkie i gęste,  spokojne jak nigdy.
I tylko ta cisza tak lekka i zwinna
Dociera wszędzie
Chytra jak lis
A kropla łzy po policzku spływa
Zdziwiona, że taka gorąca gdy zimno dookoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie - napisz co myślisz.