Zgubiłam coś na targu.
Patrząc w koszyk truskawek,
Wbiłam wzrok w zgniłe jabłka
Z odrazą odwróciłam głowę
Nie słysząc gwaru i smrodu
Na placach odeszłam
Słysząc swój oddech,
Nie mając sensu w kieszeni.
Jutro i tak wzejdzie słońce
I być może zawieje wiatr
A włosy w bezruchu
Uparte jak kozioł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie - napisz co myślisz.